WYDAWNICTWO: WILGA
ILUSTRACJE: Wiesława Burnat
ILOŚĆ STRON: 48
WYMIARY: 28cm x 23,5cm
OPRAWA: Twarda
Piękna książka…. Aniela dostała ją od cioci Asi i początkowo nie bardzo była nią zainteresowana… myślałam, może za trudna, obrazki takie inne, mało dziecinne… Potem przyjrzałam się bliżej… Tak, Anielcia była troszkę za mała… teraz bardzo lubi ilustracje i krótkie wierszyki…
Cudne niecodzienne rysunki Wiesławy Burnat, nie przesłodzone i nie lukierkowe, a tak bardzo przypominające moje dzieciństwo teraz zajmują Anielcię… szuka w trawie kotka, motylka, cztery kamyki… Wszystko urocze, a nie przeróżowione… niczym z jakiegoś snu… po którym budzimy się z uśmiechem na ustach….
Nie znam tego. Dorotę Gellner bardzo lubię, bo ma fajne wierszyki. :)
OdpowiedzUsuńIlustracje są bardzo fajne, takie trochę tajemnicze. :)
Dokładnie, nie takie cukierkowe, inne... nie widziałam nigdzie takiego rodzaju ilustracji do bajek...
OdpowiedzUsuń